Pamiętajmy również o pozimowym wietrzeniu szklarni. Nasze rośliny schowane przed mrozami są w dobrej kondycji, jednak im cieplej – tym większą uwagę trzeba zwracać na dostarczanie im świeżego powietrza, które znacznie je wzmocni. Nie obawiajmy się również hartowania sadzonek, które zimowały na ciepłym parapecie. Szybko zrewanżują nam się intensywnym wzrostem i dorodnymi owocami.
Opieki mogą wymagać również największe okazy w ogrodzie – mamy jeszcze czas na przycięcie drzew i krzewów. Być może po mrozach wymagają odnowy, jednak pamiętajmy, że poważniejszych zabiegów jak usuwanie grubszych gałęzi nie należy już przeprowadzać.
Jak najszybciej po stopnieniu lodu, należy też ocenić stan oczek wodnych i uprzątnąć wszelkie uschnięte i martwe rośliny. Zapobiegniemy rozwojowi glonów i zrobimy miejsce młodym pędom. Często po zimie na dnie oczek zalega też warstwa mułu i liści – Jeżeli pływają w nich ryby, zaczekajmy z takimi pracami aż temperatura wzrośnie do ok. 10 stopni Celsjusza. Wcześniejsze ich niepokojenie może odbić się na kondycji, jeśli są jeszcze niedostatecznie rozbudzone i osłabione - radzi Jarosław Soboń, ekspert marki GARDENA. Jeżeli nie posiadamy jeszcze własnego stawu, teraz jest też najlepszy czas na jego założenie – dodaje.