Z powodu bardzo ciepłej w tym roku zimy owady mają wyjątkowo sprzyjające warunki do rozwoju. Za pogodowe anomalie zapłacimy plagą meszek, kleszczy i innych owadów, które wylęgły się wcześniej niż zwykle. Bardzo możliwe, że w tym roku owadów będzie znaczne więcej niż w ubiegłym latach - podaje "Gazeta Lubuska".
Profesor Grzegorz Gabryś z Instytutu Biotechnologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Zielonogórskiego podkreśla, że wczesnemu wylęgowi owadów jest winna wyjątkowo łagodna zima. Stworzyła ona owadom dobre warunki do rozwoju. Z reguły meszki, kleszcze, osy pojawiają się bowiem zazwyczaj w czerwcu i lipcu. Prof. Gabryś uważa, że z powodu ciepłej pogody w tym roku latem możemy mieć ich zwielokrotniony wylęg.
Owady atakują również bydło i konie. Lubuski wojewódzki lekarz weterynarii Tadeusz Woźniak podkreśla, że dla zwierząt ugryzienia owadów są nie mniej dotkliwe, ponieważ odczuwają one tak jak ludzie swędzenie, pieczenie, ból. Przez to mogą być nadpobudliwe, lub agresywne.