Październikowe dni coraz częściej przypominają nam o tym, że zima tuż, tuż. To również okres, kiedy właściciele ogrodów mają ręce pełne pracy. Jest tam teraz mnóstwo do zrobienia. Poza grabieniem i paleniem opadłych liści, sadzeniem nowych drzew i krzewów liściastych i przesadzaniem iglastych, najpóźniej do połowy listopada trzeba zabezpieczyć przed mrozem wszystkie wrażliwe rośliny. Najlepiej zrobić to chochołem ze słomy.
Zaczekają do wiosny Dni są coraz bardziej ponure, więc nie warto już trzymać na dworze mebli ogrodowych. Schowajmy je zanim przyjdą noce przymrozki.
Warto też odpowiednio zabezpieczyć elementy małej architektury znajdujące się w ogrodzie. Ławki, płotki czy drabinki podtrzymujące pnące rośliny, najlepiej zaimpregnować. Wówczas nie tylko nie stracą swojego uroku, ale też nie straszne im będą trudne warunki atmosferyczne.
Jesienne plany Często zdarza nam się żałować, że w tym roku nie wyszło nam zrealizowanie jakichś planów czy życzeń". Liczymy na to, że uda się w przyszłym sezonie. Na później odkładamy nie tylko posadzenie nowych roślin lub przesadzenie rozrastających się krzewów w bardziej odpowiednie miejsce, ale przede wszystkim większe przedsięwzięcia. Do tych planów należy zwykle budowa nowych alejek ogrodowych, powiększenie tarasu lub też wymiana ich dotychczasowej, niezbyt atrakcyjnej, nawierzchni.
Jesienią w ogrodzie nagle robi się pusto i smutnawo. Wówczas dokładniej widać wszelkie niedociągnięcia i usterki. To doskonały czas na zaplanowanie małego ogrodowego remontu na wczesną wiosnę.
Marzenia przy kubku herbaty Gdy już wszelkie jesienne porządki w ogrodzie mamy za sobą, a aura na dworze nie zachęca do spaceru, najlepiej zaparzyć sobie aromatyczną herbatę i pomarzyć o tym, jak pięknie może wyglądać nasza posesja już w przyszłym sezonie.
Jesień w ogrodzie to nie tylko pora zbiorów i intensywnego przygotowania do zimy. To również czas dobrych pomysłów na nowy sezon. Fot. Libet