Początek jesieni to najlepsza pora na porządki na warzywnych grządkach oraz w sadzie. Jesień to także czas największych zbiorów owoców i warzyw. Dobra pogoda zbliża wszelkim pracom, których potrzebują nasze przydomowe warzywniaki i owocowe drzewka.
Zanim pojawią się pierwsze przymrozki powinniśmy zebrać warzywa korzeniowe (marchew, seler, pietruszkę, buraki) oraz cebulę, fasolę i rośliny dyniowate. Jeśli mamy dużo warzyw i zamierzamy część z nich dłużej przechować, trzeba im przygotować odpowiednie miejsce – najlepiej do tego celu nadają się chłodne piwnice lub kopce. Warzywa możemy także zamrozić (w całości lub starte np. na wiórki) lub – dotyczy to głównie buraków - zapasteryzować w słoikach. Na grządkach nieco dłużej możemy pozostawić warzywa, które nie boją się chłodu: pory, brukselkę, późną kapustę, jarmuż czy skorzonerę. Będziemy mogli je zbierać stopniowo, w miarę potrzeb.
Ziemię na grządkach trzeba starannie wypielić, nawieźć (najlepiej obornikiem lub kompostem), przekopać i wyrównać – w ten sposób przygotowujemy ją do przyszłorocznej uprawy. Zanim nadejdą pierwsze przymrozki trzeba także uporządkować szklarnie i tunele foliowe – zebrać rosnące jeszcze pomidory i paprykę, a ziemię nawieźć i przekopać. Jeśli warzyw jest dużo, warto pokusić się o przygotowanie domowego przecieru pomidorowego, a paprykę zamarynować lub zamrozić.
Dojrzała już większość gatunków jabłek, gruszek, śliwek i brzoskwiń. Owoce po zebraniu trzeba dokładnie przebrać, najbardziej dojrzałe przeznaczyć do szybkiego spożycia, a resztę przetworzyć lub przygotować do zimowego przechowywania. Najlepiej byłoby, gdyby pomieszczenie, w którym będziemy przechowywać owoce przeznaczone było tylko do tego celu – zwłaszcza jabłka nie lubią długo leżeć w pobliżu warzyw korzeniowych, bo bardzo szybko chłoną obce zapachy i znacznie tracą na smaku. Skrzynki, w których przechowujemy owoce powinny stać w pewnej odległości od ściany – zapewnia to odpowiednią cyrkulację powietrza i wydłuża czas przechowywania owoców.
Jeżeli nie dysponujemy odpowiednim pomieszczeniem do przechowywania owoców, nie pozostaje nam nic innego, jak zebrane plony zjeść (jeśli damy radę!) albo przetworzyć. Jabłka i gruszki nie nadają się wprawdzie do mrożenia, ale możemy przygotowywać z nich dżemy, kompoty, musy i soki. Śliwki można zamrozić (wcześniej oczywiście wypestkować) lub usmażyć (będą pyszne powidła), zamarynować, przygotować z nich kompoty czy owoce w soku własnym (do zimowego placka ze śliwkami). Jeżeli mamy taką możliwość, część owoców warto ususzyć: będą pyszną i bardzo zdrową „przegryzanką” do skubania przed telewizorem lub surowcem do przygotowania wigilijnego kompotu.